Od zawsze lubiłam latać po tak zwanych second hand-ach. Ja tam mówię "po naszemu" na szmaty. Nawet jeśli nic nie znalazłam to na kolejną dostawę też szłam bo gadżety czasami można naprawdę fajne znaleźć.
Gdy zaszłam w ciążę, zaczęłam się przyglądać także na kosze z zabawkami. O jakie co po niektóre piękne. A jak ludzie cudownie je sobie z rąk wyrywają. W dzień dostawy wszystko co lepsze idzie w godzinę po otwarciu sklepu. Na drugi dzień w koszach z zabawkami leżą już zwykłe pluszaki. Raz w miesiącu gdy mąż ma na popołudnie lecę rano, przepycham się między ludźmi i pakuję w koszyk wszystkie niemowlęce zabawki. Potem na boku segreguję czy warto, oceniam stan zabawki.
Mamy ich już dość dużo ale dla mnie zawsze mało. Tatkowy za każdym razem krzyczy "WYSTARCZY!!!!" :D
Każdą zabawkę, nawet tą grającą, dezynfekuję a następnie piorę programem dziecięcym. Z pralki wyjmuję je jeszcze cieplutkie. :)
A teraz pochwalę się. Te podobają mi się najbardziej jeśli chodzi o pluszowe.
Zabawki Lamaze można znaleźć tutaj KLIK
Super zabawki udało Ci się upolować :-).
OdpowiedzUsuńMi również bardzo się podobają. Tym bardziej, że ich stan jest idealny. :)
UsuńJa do zabawek nie mam szczescia :)
OdpowiedzUsuńSzczęście do zabawek można mieć tylko w dzień dostawy i tylko jeśli stoisz w kolejce przed otwarciem sklepu :D u nas zazwyczaj o 8 otwierają :) a 30min wcześniej ludzie już stoją pod drzwiami i czekają :D
UsuńNigdy bym się nie spodziewała, że w second hand'ach można znaleźć zabawki lamaze. Są prześliczne, ale zakup ich w oryginalnych cenach to spory wydatek ;) Powodzenia w kolejnych łowach :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś myślałam, że w second hand'ach można znaleźć co najwyżej zwykłe pluszaki w dobrych cenach. Ale jak zaczęłam "szperać" to sama jestem zdziwiona jakie skarby można wyłowić :D a na zakup w oryginalnej cenie chyba nigdy bym się nie zdecydowała. Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
Usuń